Badania przeprowadzane w przestrzeni kosmicznej i jej imitacji w warunkach ziemskich udowodniły, że większość organizmów patogennych świetnie radzi sobie w środowisku zerowego ciążenia i nadmiaru promieniowania. Dokładniejsze analizy wykazały jednak, że i tak chorobotwórcze już mikroorganizmy mogą stać się jeszcze bardziej patogenne. Poczynając od wzrostu oporności na antybiotyki, aż na przyspieszonych mutacjach kończąc – w niedalekiej przyszłości misji międzyplanetarnych astronauci będą narażeni nie tylko na zagrożenia kosmiczne, ale również te, które czają się na ich skórze, w układzie pokarmowym i oddechowym. Dlaczego więc z pozoru nieszkodliwa E. coli może stać się zabójczym patogenem, który zniweczy marzenia o podboju Kosmosu?

 LINK DO NAGRANIA 

[pełna wersja pracy dostępna po kliknięciu na grafikę]

Magdalena Bakoń, Jan Okliński, Magdalena Ptak, Alina Kiedryńska, Julia Gdesz, Maks Stankowski, Aleksandra Sobisz, Natalia Jachacy

Szkolne Koło Biologiczne „Hippocampus” XXXV LO im. Bolesława Prusa w Warszawie
Koło Naukowe Biologii Molekularnej UW
Polskie Towarzystwo Astrobiologiczne

Problem braku wody pitnej dotyka mieszkańców Ziemii, ale gdybyśmy w niedalekiej przyszłości przenieśli naszą cywilizację na Marsa, problem ten mógłby nawet urosnąć do gigantycznych rozmiarów. Na Ziemi niektóre organizmy wykształciły szereg zmian, które umożliwiły im odporność na brak tego życiodajnego płynu. W pojęciu życia ziemskiego jest ona niezbędna do utrzymania homeostazy organizmów. Przede wszystkim zminimalizowana została utraty wody podczas wydalania i oddychania. Z badań wiemy, że na Marsie najprawdopodobniej była a nawet jest woda, bo obecnie występuje ona w postaci lodu. Nie jest ona natomiast tak łatwo dostępna. Są różne sposoby jej wydobycia, jednak wiąże się to z automatyzacją sprzętu dostępnego na Ziemii. W warunkach kosmicznych możliwe jest również pozyskiwanie wody m.in. z obróbki metanu. Baterie takie jak E.coli mogłyby go tworzy w procesie fermentacji metanowej, który dalej w procesie spalania daje wodę. Jeśli już nawet uzyskalibyśmy tą w naszym pojęciu życiodajną ciecz nadal nie byłaby ona zdatna do picia. Problem zanieczyszczenia wód jest jednym z największych katastrof środowiskowych na Ziemi. Na rynku można spotkać wiele metod jej oczyszczania jednak nie są one idealne. Zaproponowane przez nas rozwiązanie tego problemu wykorzystuje ekstremofile – organizmy zdolne do życia w skrajnych zakresach warunków środowiskowych – do filtrowania wody. Takie działania mogą potencjalne zostać wykorzystane w procesie terrareformacji Marsa.

 OMÓWIENIE PRACY PRZEZ AUTORÓW 

 

[pełna wersja pracy dostępna po kliknięciu na grafikę]

Magdalena Bakoń, Aleksandra Sobisz, Jan Okliński

XXXV Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa w Warszawie
Niepubliczne Liceum nr 2 im. Janusza Korczaka
Koło Naukowe Biologii Molekularnej UW
Polskie Towarzystwo Astrobiologiczne

Organizmy ekstremofilne to niezwykle unikatowi mieszkańcy naszej Ziemii. Mogą one kolonizować różne siedliska, zaczynając od tych najbardziej niespodziewanych jak wnętrza skał, kominy hydrotermalne, tereny wulkaniczne, solanki, stratosfera, a nawet nasze jelita czy Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Taki scenariusz jest tylko możliwy dzięki ich niebywałym mechanizmom obronnym poprzez, które wytwarzają substancje je chroniące. Ze względu na ich niebywałe umiejętności adaptacji do nowych warunków, mają ogromny potencjał w badaniach z użyciem technologii kosmicznych i z pewnością badania nad tymi niezwykłymi organizmami przyczynią się do szybszego podboju kosmosu.

 OMÓWIENIE PRACY PRZEZ AUTORÓW 

[pełna wersja pracy dostępna po kliknięciu na grafikę]